Tu jest artykuł, do którego się przygotowywaliśmy przez ostatni miesiąc. Możesz go przeczytać na stronie Polskiego Radia klikając TUTAJ albo pod zdjęciem poniżej. Miłej lektury! Czy łatwo było ci zrozumieć tekst?
Here is the article we've been preparing for. To read it on the original page, click here:
Dziarski dziadek - 93 lata i pełnia zdrowia, or scroll down to read it here.
Happy reading!
Did you understand it all?
|
Antoni Huczynski - "Dziarski Dziadek" |
Dziarski dziadek - 93 lata i pełnia zdrowia
- Mając 80
lat możesz jeszcze wszystko zacząć! Musisz być uśmiechnięty, bo jeśli jesteś
ponury, to odpychasz ludzi od siebie. Gdy jesteś radosny, budujesz mosty - mówi
Antoni Huczyński.
Ma
w sobie mnóstwo energii. Codziennie wstaje między 6.00 a 6.30 i przygotowuje
śniadanie. Dba o to, by w mieszkaniu nie było temperatury wyższej niż 14 stopni
Celsjusza, bo bardzo lubi chłód. Jeśli tylko na zewnątrz nie ma głębokiego
śniegu, to wsiada na rower i jedzie do warszawskiego Lasu Kabackiego, gdzie
zaczyna dwugodzinne ćwiczenia.
W internecie przylgnęło do niego określenie
"dziarski dziadek". - Ja nawet nie wiem, kto i kiedy mnie nazwał
dziarskim dziadkiem, ale bardzo się cieszę, bo tak się właśnie czuję. Lubię
twarde życie, a nie delikatne. Delikatne rozpieszcza człowieka, a wtedy
organizm się rozkłada - przekonuje gość Michała Olszańskiego.
Antoni Huczyński opowiada w audycji o swoim
trudnym dzieciństwie, relacjach z ojcem i - przede wszystkim - udziale w
powstaniu warszawskim. Wspomina też o książce "Mój sposób na
długowieczność".
(źródło: www.polskieradio.pl)